Gongi

Ceremonie Dźwięku z gongami, misami i innymi instrumentami, które także prowadzę, są dla mnie cudownym narzędziem do relaksu, które świetnie się uzupełnia z jogą. Podczas ceremonii, w przeciwieństwie do jogi, na której jest spora dawka ruchu, to tutaj kładziemy się na matach, poduszkach, które warto mieć ze sobą, przykrywamy kocykiem, które mamy na sali i oddajemy głębokiemu relaksowi. Wibracje płynące z gongów i mis wnikają głęboko w struktury naszego ciała, wprowadzają w delikatne drgania nawet nasze komórki, dzięki czemu odprężamy się, działa to prozdrowotnie i oczyszcza organizm, a także umysł. Ceremonię staram się prowadzić tak, żeby była ona płynną całością – zaczynając od delikatnych mis, ocean drum’u, przechodząc łagodnie do mocniejszych dźwięków i wibracji gongów, a kończąc ponownie na misach i na koniec zawsze pomiędzy uczestnikami z dzwoneczkiem zaphir, którego dźwięki są niezwykle subtelne i kojące. Wszystko prowadzone jest w bezpiecznej przestrzeni, w atmosferze przytulności, tak, aby każdy uczestnik mógł się zrelaksować wszystkie zmysły. Dlatego też zapalam świeczki led, projektor światła przypominający rozgwieżdżone niebo, odpowiednio dobieram kolory kocy, materiałów na gongi oraz własnego ubrania, wszystko po to, aby uczestnik czuł, że to razem tworzy spójną całość i odbierał to wszystkimi zmysłami.

Na Ceremonię Dźwięków przychodzimy w wygodnym stroju, zabieramy ze sobą matę do leżenia, ulubiony pled, kocyk lub chustę do okrycia w razie potrzeby. To czas na relaksację, oczyszczenie, złapanie balansu, wyciszenie lub czerpania energii w zależności kto czego poszukuje i potrzebuje. To wyjątkowy czas dla siebie.